Hiszpania - Valldemossa


VALLDEMOSSA

Valldemossa, to niewielka miejscowość wśród gór Sierra de Tramuntana na Majorce, 17 km od stolicy wyspy, Palma de Mallorca. Historia miasta sięga XIV wieku, kiedy to król Sancho I, nakazał wybudować pałac w górach. Cierpiał na astmę, a w górach czuł się lepiej. Sancho I spędzał w pałacu większość swojego czasu aż do śmierci w 1324 roku. W 1399 roku budowla została przekazana kartuzom z Tarragony, którzy zmienili pałac na klasztor. Obecnie klasztor nosi nazwę Real Cartuja de Jesus de Nazaret, czyli Królewska Kartuzja pod wezwaniem Jezusa z Nazaretu – i jest największą atrakcją Valldemossy.
Cała miejscowość liczy sobie niespełna 2000 mieszkańców, utrzymujących się praktycznie tylko z turystyki. Zaraz po stolicy, Palma de Mallorca, to najczęściej odwiedzana przez urlopowiczów miejscowość Balearów. Można tu podziwiać piękne krajobrazy, wąskie urokliwe uliczki starego miasta, ale również poznać fascynującą historię, w którą wpisane są dzieje tutejszych monarchów oraz wybitnych postaci ze świata sztuki.
Wyraźnie można zauważyć, że dla mieszkańców Valldemossy – najważniejsze są 3 postaci historyczne, którym do dziś oddają hołd:
• wybitny kompozytor i pianista Fryderyk Chopin, który razem z Georg Sand, przybył do miasta w 1838 r., żeby ratować swoje zdrowie,
• Catalina Homar – długoletnia kochanka austriackiego arcyksięcia Luisa Salvadora, która w XIX najbardziej przyczyniła się do promowania lokalnych win Muscat i Malvasia w całej Europie, zdobywając nagrody w Paryżu, Madrycie i Chicago.
• św. Catalina Thomas, patronka Majorki. Urodziła się w 1531 r. w Valldemossie. Pochodziła z prostej, biednej rodziny, i jako młoda dziewczyna została zakonnicą w Palmie. Rozgłos zdobyła przede wszystkim, z powodu swojej wyjątkowej pokory. W Valldemossie, na praktycznie każdym domu, możemy znaleźć ręcznie malowaną tabliczkę na ceramice, z modlitwą skierowaną do niej, a miejsce jej urodzenia przy Carrer Rectoria 5, stało się Sanktuarium.



KLASZTOR REAL CARTUJA DE VALLDEMOSA

Klasztor Real Cartuja – czyli Królewska Kartuzja, jest najważniejszą budowlą w miasteczku. Został on wzniesiony na początku XIV wieku za panowania króla Majorki Jaime II, jako pałac mający stanowić rezydencję przyszłego monarchy Majorki, Sancho. Władca ten cierpiał na astmę, dlatego jego ojciec uznał, że ze względu na panujący w tym miejscu mikroklimat będzie to idealne miejsce do sprawowania władzy przez jego następcę. W 1399 roku pałac został przekazany mnichom z zakonu Kartuzów, którzy w kolejnych stuleciach znacznie rozbudowali budynek nadając mu wygląd klasztoru (prymitywny gotycki kościół, siedem kaplic, zakonne cele i krużganki).
W pomieszczeniach klasztornych można zobaczyć m.in.:
• aptekę ze zbiorem starych naczyń i przyrządów,
• starą bibliotekę, gdzie zakonnicy mogli się spotykać na pół godziny raz w tygodniu (te spotkania były ich jedynym kontaktem z ludźmi),
• rekonstrukcje dawnych, prostych cel klasztornych, z wyjściem na wiszący wysoko nad doliną taras, który służył zakonnikom do uprawy warzyw na własne potrzeby,
• zbiór eksponatów sztuki sakralnej, ksiąg oraz dokumentów historycznych zakonu,
• kolekcję lokalnie wyrabianej ceramiki zdobionej charakterystycznymi niebieskimi malunkami,
• pamiątki związane z pobytem w Valldemossie Fryderyka Chopina i George Sand.
Jeżeli chodzi o pobyt Fryderyka Chopina i George Sand w Valldemossie, wiązała się z nim ciekawa historia. Ze względu na zły stan zdrowia Chopina, który chorował na gruźlicę, para zdecydowała się pod koniec 1838 roku wyjechać na Majorkę, mając nadzieję, że południowy klimat polepszy stan zdrowia artysty. Niestety zima tego roku była wyjątkowo chłodna i deszczowa, a informacje zapewniające o gościnności mieszkańców Majorki, okazały się zupełnie niezgodne z rzeczywistością. Nikt nie chciał wynająć im lokum. Mieszkańcy bali się zarażenia chorobą, a dodatkowo nie akceptowali George Sand, która ubierała się bardzo kontrowersyjne, jak na tamte czasy, była rozwódką z dwójką dzieci, i dodatkowo miała kochanka młodszego o 6 lat. 15 grudnia 1838 roku Chopin, George Sand i jej dzieci dotarli do Valldemossy. Zamieszkali w celach opuszczonego klasztoru kartuzów. Niestety ze względu na chłód i wilgoć, które spowodowały dodatkowe zaziębienie Chopina – para zdecydowała się na opuszczenie miasta 11 lutego 1839 roku. W tym czasie artysta nie mógł nawet liczyć na własny instrument, ponieważ zaginął on podczas podróży. Nowe, zamówione w Paryżu pianino marki Pleyel, dotarło do Valldemosy dopiero na 3 tygodnie przed jego wyjazdem. Jednak nie chcąc po raz drugi płacić wysokiego cła, zostawili je dyrektorowi banku, w którym Sand miała otwarte konto. Dokładnie to pianino można oglądać w celi numer 4 klasztoru. Jego obecnymi właścicielami są spadkobiercy dyrektora banku, bracia Quetglas którzy administrują celą Chopina i George Sand.


0 komentarze:

Prześlij komentarz